Relacja WMASG z Camp SNAFU Alpha

 SNAFU. Situation Normal All Fucked Up. Taka nazwa gry/campu może wydawać się nieco... dziwna. Szczególnie gdy mowa o wydarzeniu zupełnie nieznanym, nowym i niejako "testowym". Wiemy bowiem, że przez wydarzenia z początku roku (Falkenhorst, niestety) wielu graczy sceptycznie podchodzi do nowych marek, a już szczególnie do gier, które są opisywane jako "coś nowego", czy też innego. Camp SNAFU Alpha nie aspirował co prawda do miana największego "semi milsima" w kraju, niemniej reklamowano go. Był eventem płatnym, a więc naturalnie pojawiły się też wymagania, które organizatorzy musieli spełnić, by nie podzielić losu wielu innych ukazujących się w ostatnim czasie gier. Czy im się udało, a Camp SNAFU dostanie swoje stałe miejsce w kalendarzach graczy? Zapraszamy do lektury!

Czytaj dalej:
http://wmasg.pl/pl/articles/show/667194
Share on Google Plus
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz