Wybraliśmy się w czteroosobowym składzie - Kiedryn, Fenq, Sowinek i Kastor. Na miejsce dotarliśmy o czasie, z wystarczającym wyprzedzeniem by się wstępnie oszpejować i o 9:00 stanąć na apelu. Okazało się, niestety, że dotarło mniej osób niż ekipa się spodziewała, było nas pod 30 sztuk.Ekipy Silent Hunters oraz Devil Dogs zostały połączone w drużynę DELTA, Dziki Oddział samodzielnie stanowił drużynę FOXTROT, zaś nasza Kompania, wraz z tzw. Wolnymi Elektronami, desygnowana została jako drużyna ECHO.Po stronie instruktorów i supportu stali ludzie z Royal Logistic Corps odpowiadający za komunikację radiową (imponująco wyglądał sztab z wielkimi antenami, cieszyły proste 6m radiostacje wręczone drużynom), ekipy Bear Soldiers, Red Towers oraz Śnieżne Pantery. Jako szkoleniowy, bardzo powściągliwy i cierpliwy OPFOR wystąpiła ekipa 10th Mountain Division.
Więcej znajdziecie na stronie:
0 komentarze:
Prześlij komentarz